ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Literature Text
Phineas i Ferb
"Pokonać strach"
Part 3
- Materiały promocyjne rozdane! - zawołał Buford, wchodząc do ogródka ze zdyszanym Balgitem.
- Plakaty rozwieszone - wydyszał Balgit i upadł ze zmęczenia.
- Wspaniale - ucieszył się Phineas. - Izabello jak idzie przygotowywanie kostiumów?
- Są już prawie gotowe - odparła dziewczyna, która wraz z zastępem Ogników, zorganizowała koło domu mini szwalnie. - Ten jest dla ciebie - oznajmiła i pokazała mu czerwono-czarną bluzkę i niebieskie spodni.
- Jest świetny - odparł Phineas.
Izabella uśmiechnęła się szeroko i wróciła do pracy.
- Ferb jak idzie z piosenką? - Zielonowłosy uniósł dwa kciuki. - No to świetnie, plany RockWskaźnika już prawie skończone. Jeszcze tylko Scott wróci z Danny i...
Nagle bramko ogródka otworzyła się i uderzyła z hukiem o płot. Do ogródka wpadł zdyszany Scott.
- Nie ma jej! - wykrzyknął. - Przeszukałem cały dom, ale jej nie znalazłem.
- No to klops... - stwierdził Phineas drapiąc się po głowie i zerknął na Ferba.
- A po co nam ona? - zapytał Balgit podnosząc się z ziemi.
- Tak bez niej to się jakby nie da - odparł Phineas. - W końcu to z niej mamy zrobić gwiazdę rocka.
- Jaką gwiazdę rocka?
Do ogródka weszła Daniella. Dziewczyna uśmiechała się radośnie, nie spodziewając się czyhającego zagrożenia. Wszyscy zwrócili na nią głowy.
- Danny gdzieś ty była! - zawołał Scott. - Przeszukałem cały dom i pół miasta!
- Byłam w SkateParku - odparła dziewczyna wzruszając rękami. - O co chodzi? Jaką gwiazdę rocka?
- Widzisz, jest taka sprawa - zaczął powoli Scott. - Założyłem się z Gregorio Cortezem, że zrobię z ciebie gwiazdę rocka.
- Ha... Bardzo zabawne - powiedział sarkastycznie brunetka. - A tak poważnie?
- Mówię całkiem poważnie - odparł Scott i uśmiechnął się przerażająco. Brunetka dobrze znała ten uśmiech.
Dziewczyna wpatrywała się w brata chwile, potem odwróciła się i wyszła z ogródka.
- Danny no weź! - zawołał za nią brunet.
- Nie! - odkrzyknęła dziewczyna
- Ja nie mam tysiąca dolarów!
- Nie mój problem! - odparła Daniella i udała się w kierunku domu.
- Wydaje mi się, że Danny nie podoba się ten pomysł - stwierdził Phineas po chwili namysłu.
- Spokojnie. Zaraz z nią pogadam to zmieni zdanie - powiedział Scott i ruszył za siostrą.
Dzieci patrzyły za oddalającym się rodzeństwem. Nagle Phineas zapytał.
- Widział ktoś może Perry?
*** *** *** *** ***
Perry i Penny weszli do sali odpraw. Byli zajęci bliższym poznawaniem ludzi, chodzi rzecz jasna o ploteczki. Pogrążeni byli w rozmowie rozpoczętej podczas wspólnego koktajlu. Zaczęło się od Montiego i Vanessy, potem zeszło na Ferba i Danny, aż w końcu stanęło na Phineasu i Izabelli.
- Phineas jest inteligentny i w ogóle, ale jeśli chodzi o uczucia to z niego kompletny imbecyl - oświadczył Perry.
- Jak możesz tak mówić?! - oburzyła się Penny.
- To prawda - dziobak wzruszył ramionami. - Bo niby jak inaczej wytłumaczyć fakt, że nadal nie zauważa, że Izabella się w nim buja?
- Może po prostu czeka, aż Izabella mu powie o swoich uczuciach.
- To biedaczek się nie doczeka. Ona jest w stanie powiedzieć mu wszystko, ale nie to że go kocha.
Agenci zajęli swoje miejsca przed ekranem.
- Prędzej Izabella wyzna Phineasowi swoje uczucia, niż Ferb wyzna Danny co do niej czuje - oznajmiła dziobaczka.
Na ekranie pojawił się Monogram.
- Żartujesz? Ferb już prawie powiedział Danny o tym że ją kocha, a Izabella nawet nie spróbowała.
- Witajcie Agenci... - zaczął Francis.
Penny uniosła łapę i uciszyła Monograma.
- Więc uważasz, że Ferb jako pierwszy powie Danny, że ją kocha? - zwróciła się do partnera.
- No jasne.
Penny uśmiechnęła się.
- Chciałbyś się założyć?
- Czy ja wam przypadkiem nie przeszkadzam? - wtrącił się Monogram.
- Odrobinkę - odparła Penny i ponownie uciszyła MM łapką.
- Założyć o co? - zapytał dziobak, który nawet nie zauważył dowódcy.
- Stawiam 20 dolarów, że Izabella jako pierwsza powie Phineasowi co do niego czuje - powiedziała Pen.
- Wchodzę. Twierdze, że Ferb ją uprzedzi - powiedział Perry i podał Penny łapkę.
Dziobaki przecięły zakład i zwróciły głowy w kierunku Monograma. Mężczyzna patrzył się na nich groźnie.
- O, więc wreszcie raczyliście zwrócić na mnie uwagę? - zapytał sarkastycznie, po czym dodał już swym zwykłym oficjalnym tonem. - Doktor Dundersztyc i Taylor są dziś mało aktywni. Zapewne szykują jakąś pułapkę. Macie sprawdzić co kombinują.
Dziobaki zasalutowały, wskoczywszy do poduszkowca i wyleciały z bazy.
- Wiesz Carl mam wrażenie, że partnerka Agenta P ma na niego zły wpływ - stwierdził Francis lekko rozgniewany.
- Cóż majorze Agent P zapewne próbuje jej zaimponować - oznajmił Carl.
- Ta... Ale wolałbym, żeby nie robił tego podczas odpraw - powiedział MM. Po chwili wypalił - Oni rzeczywiście do siebie pasują.
- No nie!? - zawołał radośnie Carl. - Zrobiłem już nawet koszulki!
Zawołał i pokazał seledynową koszulkę z pomarańczowym napisem "PERRY+PENNY=LOWE". Monogram popatrzył na niego z dezaprobatą. Sekundę później oznajmił.
- No wiesz Carl? Taki błąd? LOVE pisze się przez V! A poza tym lepiej jak byś napisał Pernylin-love.
"Pokonać strach"
Part 3
- Materiały promocyjne rozdane! - zawołał Buford, wchodząc do ogródka ze zdyszanym Balgitem.
- Plakaty rozwieszone - wydyszał Balgit i upadł ze zmęczenia.
- Wspaniale - ucieszył się Phineas. - Izabello jak idzie przygotowywanie kostiumów?
- Są już prawie gotowe - odparła dziewczyna, która wraz z zastępem Ogników, zorganizowała koło domu mini szwalnie. - Ten jest dla ciebie - oznajmiła i pokazała mu czerwono-czarną bluzkę i niebieskie spodni.
- Jest świetny - odparł Phineas.
Izabella uśmiechnęła się szeroko i wróciła do pracy.
- Ferb jak idzie z piosenką? - Zielonowłosy uniósł dwa kciuki. - No to świetnie, plany RockWskaźnika już prawie skończone. Jeszcze tylko Scott wróci z Danny i...
Nagle bramko ogródka otworzyła się i uderzyła z hukiem o płot. Do ogródka wpadł zdyszany Scott.
- Nie ma jej! - wykrzyknął. - Przeszukałem cały dom, ale jej nie znalazłem.
- No to klops... - stwierdził Phineas drapiąc się po głowie i zerknął na Ferba.
- A po co nam ona? - zapytał Balgit podnosząc się z ziemi.
- Tak bez niej to się jakby nie da - odparł Phineas. - W końcu to z niej mamy zrobić gwiazdę rocka.
- Jaką gwiazdę rocka?
Do ogródka weszła Daniella. Dziewczyna uśmiechała się radośnie, nie spodziewając się czyhającego zagrożenia. Wszyscy zwrócili na nią głowy.
- Danny gdzieś ty była! - zawołał Scott. - Przeszukałem cały dom i pół miasta!
- Byłam w SkateParku - odparła dziewczyna wzruszając rękami. - O co chodzi? Jaką gwiazdę rocka?
- Widzisz, jest taka sprawa - zaczął powoli Scott. - Założyłem się z Gregorio Cortezem, że zrobię z ciebie gwiazdę rocka.
- Ha... Bardzo zabawne - powiedział sarkastycznie brunetka. - A tak poważnie?
- Mówię całkiem poważnie - odparł Scott i uśmiechnął się przerażająco. Brunetka dobrze znała ten uśmiech.
Dziewczyna wpatrywała się w brata chwile, potem odwróciła się i wyszła z ogródka.
- Danny no weź! - zawołał za nią brunet.
- Nie! - odkrzyknęła dziewczyna
- Ja nie mam tysiąca dolarów!
- Nie mój problem! - odparła Daniella i udała się w kierunku domu.
- Wydaje mi się, że Danny nie podoba się ten pomysł - stwierdził Phineas po chwili namysłu.
- Spokojnie. Zaraz z nią pogadam to zmieni zdanie - powiedział Scott i ruszył za siostrą.
Dzieci patrzyły za oddalającym się rodzeństwem. Nagle Phineas zapytał.
- Widział ktoś może Perry?
*** *** *** *** ***
Perry i Penny weszli do sali odpraw. Byli zajęci bliższym poznawaniem ludzi, chodzi rzecz jasna o ploteczki. Pogrążeni byli w rozmowie rozpoczętej podczas wspólnego koktajlu. Zaczęło się od Montiego i Vanessy, potem zeszło na Ferba i Danny, aż w końcu stanęło na Phineasu i Izabelli.
- Phineas jest inteligentny i w ogóle, ale jeśli chodzi o uczucia to z niego kompletny imbecyl - oświadczył Perry.
- Jak możesz tak mówić?! - oburzyła się Penny.
- To prawda - dziobak wzruszył ramionami. - Bo niby jak inaczej wytłumaczyć fakt, że nadal nie zauważa, że Izabella się w nim buja?
- Może po prostu czeka, aż Izabella mu powie o swoich uczuciach.
- To biedaczek się nie doczeka. Ona jest w stanie powiedzieć mu wszystko, ale nie to że go kocha.
Agenci zajęli swoje miejsca przed ekranem.
- Prędzej Izabella wyzna Phineasowi swoje uczucia, niż Ferb wyzna Danny co do niej czuje - oznajmiła dziobaczka.
Na ekranie pojawił się Monogram.
- Żartujesz? Ferb już prawie powiedział Danny o tym że ją kocha, a Izabella nawet nie spróbowała.
- Witajcie Agenci... - zaczął Francis.
Penny uniosła łapę i uciszyła Monograma.
- Więc uważasz, że Ferb jako pierwszy powie Danny, że ją kocha? - zwróciła się do partnera.
- No jasne.
Penny uśmiechnęła się.
- Chciałbyś się założyć?
- Czy ja wam przypadkiem nie przeszkadzam? - wtrącił się Monogram.
- Odrobinkę - odparła Penny i ponownie uciszyła MM łapką.
- Założyć o co? - zapytał dziobak, który nawet nie zauważył dowódcy.
- Stawiam 20 dolarów, że Izabella jako pierwsza powie Phineasowi co do niego czuje - powiedziała Pen.
- Wchodzę. Twierdze, że Ferb ją uprzedzi - powiedział Perry i podał Penny łapkę.
Dziobaki przecięły zakład i zwróciły głowy w kierunku Monograma. Mężczyzna patrzył się na nich groźnie.
- O, więc wreszcie raczyliście zwrócić na mnie uwagę? - zapytał sarkastycznie, po czym dodał już swym zwykłym oficjalnym tonem. - Doktor Dundersztyc i Taylor są dziś mało aktywni. Zapewne szykują jakąś pułapkę. Macie sprawdzić co kombinują.
Dziobaki zasalutowały, wskoczywszy do poduszkowca i wyleciały z bazy.
- Wiesz Carl mam wrażenie, że partnerka Agenta P ma na niego zły wpływ - stwierdził Francis lekko rozgniewany.
- Cóż majorze Agent P zapewne próbuje jej zaimponować - oznajmił Carl.
- Ta... Ale wolałbym, żeby nie robił tego podczas odpraw - powiedział MM. Po chwili wypalił - Oni rzeczywiście do siebie pasują.
- No nie!? - zawołał radośnie Carl. - Zrobiłem już nawet koszulki!
Zawołał i pokazał seledynową koszulkę z pomarańczowym napisem "PERRY+PENNY=LOWE". Monogram popatrzył na niego z dezaprobatą. Sekundę później oznajmił.
- No wiesz Carl? Taki błąd? LOVE pisze się przez V! A poza tym lepiej jak byś napisał Pernylin-love.
Suggested Collections
Internet mi trochę szwankował i nie miałam jak dodać... Ale cóż już jest... Part 3.!
Mam nadzieje, że się wam spodoba
Perry i Pennyline rządzą.!
***
questions crazy Cath's
1. Kto wygra zakład Penny czy Perry?
2. Czy Scott przekona Danny?
3. I Czy Carl poprawi błąd na koszulce?
***
...odpowiedzi na te, lub inne pytania znajdziecie, lub nie znajdziecie w kolejnych historiach o Phineasu i Ferbie.!...
...A i jeszcze jedno... Teraz napiszę dla tych co nie zdołałam co to palotka... A więc...
Palotka to paletka taka podobna do pingpongowej ze sznureczkiem i przywiązanej do niej piłeczką...
Dziękują za uwagę...
!.POZDRAWIAM.!
"Phineas and Ferb" charakters belongs to Dan Povenmire and Jeff "Swampy" Marsh
Daniella Shine and Pennylin 'Penny' Miss Platypus belongs to me
POZDRAWIAM.!
fF
Mam nadzieje, że się wam spodoba
Perry i Pennyline rządzą.!
***
questions crazy Cath's
1. Kto wygra zakład Penny czy Perry?
2. Czy Scott przekona Danny?
3. I Czy Carl poprawi błąd na koszulce?
***
...odpowiedzi na te, lub inne pytania znajdziecie, lub nie znajdziecie w kolejnych historiach o Phineasu i Ferbie.!...
...A i jeszcze jedno... Teraz napiszę dla tych co nie zdołałam co to palotka... A więc...
Palotka to paletka taka podobna do pingpongowej ze sznureczkiem i przywiązanej do niej piłeczką...
Dziękują za uwagę...
!.POZDRAWIAM.!
"Phineas and Ferb" charakters belongs to Dan Povenmire and Jeff "Swampy" Marsh
Daniella Shine and Pennylin 'Penny' Miss Platypus belongs to me
POZDRAWIAM.!
fF
© 2012 - 2024 funnyFranky
Comments13
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Loool,, Monogram i Carl są shipperami... To chore
SUper :3
SUper :3